-No o 18;30 przyjdę po ciebie, pasuje?- zapytał Zayn uśmiechając się do mnie, po czym wyjął swoją komórkę.
-To ja się idę przyszykować.- puściłam mu oczko i poszłam na górę.
-Okey przyjdę po ciebie.
Poszedł do wyjścia, był już jedną nogą poza mieszkaniem ale się wrócił i pocałował mnie w policzek oraz mocno przytulił, po czym wyszedł.
Poszłam na górę, wzięłam szybki prysznic, umyłam głowę i ja wysuszyłam. Weszłam do swojego pokoju w samej bieliźnie i ręczniku. usiadłam przy toaletce i zrobiłam mocny makijaż. Z szafy wyjęłam kilka sukienek, rzuciłam je na łóżko i zaczęłam wybierać. Po piętnastu minutach zdecydowałam się na tą*. Kiedy zakładałam szpilkę usłyszałam dzwonek z dołu, szybko założyłam drugą sztukę obuwia na nogę. Do małej torebki wrzuciłam najpotrzebniejsze rzeczy i zbiegłam na dół. Dobrze, że z nich nie spadłam.
Podeszłam szybko do drzwi i otworzyłam je. Spodziewałam się brązowookiego Mulata o czarnych włosach, ale jedyne co ujrzałam to moja okropna ciotka. Kurcze zapomniałam odwołać spotkania z nią.
-Dobry wieczór, nie musiałaś się tak szykować na moje przyjście.- powiedziała i wlazła sobie tak jak do obory.
-Dobry wieczór cioci, niestety muszę się przeprosić ale wychodzę. porozmawiamy jutro.
-Zakładam że z jakimś chłopcem skoro się tak pięknie ubrałaś, ale pamiętaj co Ci zawsze powtarzałam i co mi obiecałaś a jeśli zobaczę Ciebie z chłopakiem to już po tobie. Dobranoc.
-jestem dorosła więc nie masz... a zresztą dobranoc.- odpowiedziałam szybko i zamknęłam za nią drzwi. Poszłam do salonu i weszłam na TT na moim telefonie. Zobaczyłam, że Harry Twittnoł coś do mnie.
Treść:
_________________________________________________________________________________
Sorrrrrrry że taki krótki ale jutro mam 2 sprawdziany (wiem że nie może być ale my mamy pojebanych nauczycieli) 2 kartkówki mam jeszcze Quizz Halloweenowy na który musiałam się sporo nauczyć, praca na 3 strony z polaka + rehabilitacja :(
ale obiecałam, że będzie więc jest.
~Anonimka
-Okey przyjdę po ciebie.
Poszedł do wyjścia, był już jedną nogą poza mieszkaniem ale się wrócił i pocałował mnie w policzek oraz mocno przytulił, po czym wyszedł.
Poszłam na górę, wzięłam szybki prysznic, umyłam głowę i ja wysuszyłam. Weszłam do swojego pokoju w samej bieliźnie i ręczniku. usiadłam przy toaletce i zrobiłam mocny makijaż. Z szafy wyjęłam kilka sukienek, rzuciłam je na łóżko i zaczęłam wybierać. Po piętnastu minutach zdecydowałam się na tą*. Kiedy zakładałam szpilkę usłyszałam dzwonek z dołu, szybko założyłam drugą sztukę obuwia na nogę. Do małej torebki wrzuciłam najpotrzebniejsze rzeczy i zbiegłam na dół. Dobrze, że z nich nie spadłam.
Podeszłam szybko do drzwi i otworzyłam je. Spodziewałam się brązowookiego Mulata o czarnych włosach, ale jedyne co ujrzałam to moja okropna ciotka. Kurcze zapomniałam odwołać spotkania z nią.
-Dobry wieczór, nie musiałaś się tak szykować na moje przyjście.- powiedziała i wlazła sobie tak jak do obory.
-Dobry wieczór cioci, niestety muszę się przeprosić ale wychodzę. porozmawiamy jutro.
-Zakładam że z jakimś chłopcem skoro się tak pięknie ubrałaś, ale pamiętaj co Ci zawsze powtarzałam i co mi obiecałaś a jeśli zobaczę Ciebie z chłopakiem to już po tobie. Dobranoc.
-jestem dorosła więc nie masz... a zresztą dobranoc.- odpowiedziałam szybko i zamknęłam za nią drzwi. Poszłam do salonu i weszłam na TT na moim telefonie. Zobaczyłam, że Harry Twittnoł coś do mnie.
Treść:
_________________________________________________________________________________
Sorrrrrrry że taki krótki ale jutro mam 2 sprawdziany (wiem że nie może być ale my mamy pojebanych nauczycieli) 2 kartkówki mam jeszcze Quizz Halloweenowy na który musiałam się sporo nauczyć, praca na 3 strony z polaka + rehabilitacja :(
ale obiecałam, że będzie więc jest.
~Anonimka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz